Dzisiaj polski rząd wycofał się z haniebnej próby przejęcia całkowitej kontroli nad Sądem Najwyższym. Przez ponad półtora roku propagandowa maszyna władzy wmawiała Polakom, że sędziowie są wrogami ludu i dlatego trzeba ich poniżyć, opluć i wyrzucić na bruk. Dzisiaj ci, którzy siali tę propagandę, musieli cofnąć te słowa.
Przez ten cały czas ludzie, którym na sercu leży dobro Polski, protestowali przeciwko propagandzie i barbarzyńskiej próbie zniszczenia państwa prawa. Wychodziliśmy pod sądy ze światłem świec, które miały odpędzić złe duchu autorytaryzmu. I to się udało.
W uchwalonej dzisiaj ustawie polski rząd przyznaje, że kadencja I Prezes SN nigdy nie została przerwana. Że sędziowie Sądu Najwyższego nigdy nie przestali pełnić swojej funkcji. Przyznaje to, co zawsze było dla nas oczywiste.
Cieszmy się tą chwilą. Nasz opór ma sens, jesteśmy silni naszą solidarnością i naszymi wartościami. Ci, którzy próbowali zamachu na Konstytucję, okazali się słabi. Wygraliśmy bitwę w wojnie, która cały czas trwa. Ale wygrana bitwa to okazja, by wznieść toast. Więc wznieśmy – za przyszłość silnej, praworządnej Polski, która jest ważnym członkiem Unii Europejskiej, szanuje swoje prawa i dotrzymuje słowa. I walczmy dalej o pełne przywrócenie polskiego państwa prawa.