Gratulacje dla zwycięzców tych wyborów

Po ogłoszeniu wyników wyborów jedno trzeba jasno powiedzieć – ich zwycięzcami są ci wszyscy, często nieznani szerzej ludzie, którzy niemal codziennie, na ulicach, w przyczepach, pod sądami i pod siedzibą rządu, w miejscowościach dużych, średnich i malutkich, przez ostatnie cztery lata walczyli o demokratyczną i praworządną Polskę. 

 
Ludzie wspierający PiS śmieją się z nas często, że codziennie ostrzegamy przed dyktaturą i rządami autorytarnymi, a tych jak nie było, tak nie ma. Cóż – są ludzie wspierający absurdalną tezę, że nie potrzebujemy szczepionek, bo przecież nie ma już chorób zakaźnych. Dokładnie tak – nie ma wielu chorób zakaźnych, bo jacyś bardzo dobrzy i mądrzy ludzie poświęcili swoje życie, żeby obdarować społeczeństwo wynalezieniem szczepionki. Podobnie, nie mamy w Polsce autorytaryzmu, bo jest wielu mądrych i dobrych ludzi, którzy poświęcili kawał swojego życia, żeby stać się szczepionką przeciw dyktaturze. Tym ludziom chciałbym dzisiaj serdecznie podziękować.
 
Wiem, że wielu z Was jest rozczarowanych wygraną władzy, która niszczyła i nadal będzie niszczyć praworządność. Ale rozczarowanie jest efektem porównywania świata realnego z naszymi ideałami. To zawsze rozczarowujące porównanie. Zestawcie świat realny nie z tym idealnym, ale tym, który mógłby się stać, gdyby nie Wy. Władza, która wpompowała miliardy złotych w kuszenie społeczeństwa, która miała na swoich usługach całe państwo, całą maszynę propagandową publicznych mediów, mogłaby mieć wszystko, gdyby nie napotkała Waszego oporu. PiS mógłby być węgierskim Fideszem, z konstytucyjną większością i zdeptanymi sądami. Węgrom zabrakło takiej opozycji ulicznej, jak nasza. Zabrakło tak silnych organizacji pozarządowych, jak nasze. To one: polska opozycja uliczna i polskie organizacje pozarządowe wspólnym wysiłkiem opóźniły ten walec, który równał z ziemią polskie państwo prawa i dały czas wspólnocie europejskiej na reakcję, której efekty już niedługo zobaczymy. 
 
Odrzućcie zatem rozczarowanie. Wy, którzy wypruwaliście sobie żyły w Warszawie i w Poznaniu, w Pabianicach i Wejherowie, marznący w przyczepie z licznikiem dni upływających od haniebnego nieopublikowania wyroków TK i na literiadzie pod Pałacem Prezydenckim. Powinniście być dumni ze swojej pracy. Robiliście to mimo codziennego obrażania Was w telewizji publicznej, mimo dehumanizujących Was filmików w mediach społecznościowych. Daliście radę.
 
Chcę szczególnie skierować te słowa do osoby, którą znam tylko z opowiadań – do ponadosiemdziesięcioletniej Pani Basi z Pabianic, która wczoraj do czwartej nad ranem pracowała w komisji wyborczej, żeby dać nam pewność uczciwych wyborów. Pani Basiu, kochani – pamiętacie Traktat Moralny Czesława Miłosza?:
 

„Nie jesteś jednak tak bezwolny,
A choćbyś był jak kamień polny,
Lawina bieg od tego zmienia,
Po jakich toczy się kamieniach.”

 
Wy jesteście tymi kamieniami – twardymi i nie do zdarcia. I zmieniliście bieg tej lawiny. Władza kontrolująca wszystkie publiczne pieniądze  nie ugrała przez cztery lata absolutnie nic więcej niż miała, bo przeciwstawili się jej ludzie, którzy często nie mieli za co wynająć busa, żeby dojechać na protest. Władza chlubiąca się tym, że uchwali swoją własną konstytucję, ledwie uzyskała zwyczajną większość, bo stanęli przeciwko niej ludzie noszący w sercach Konstytucję jedynie legalną i prawdziwą. Władza, która chciała wziąć wszystko, straciła nawet senat, bo  sprzeciwili się jej ludzie, którzy dobrze wiedzą, jakim złem jest jedynowładztwo.
 
Przez te cztery lata będzie łatwiej. Za moment ta władza zderzy się z wyrokami TSUE w sprawie sądownictwa. Dzięki zdobyciu Senatu nie będzie już takiej pogardy dla prawa i debaty publicznej. Nie da się powołać na ważne stanowiska ludzi po prostu złych. 
 
A jeśli to wszystko Was nie pociesza, to pomyślcie jeszcze o czymś innym. Pomyślcie o prokuratorze Piotrowiczu, i przypomnijcie sobie ten moment, w którym, z tym swoim szyderczym uśmieszkiem na twarzy, krzyczy z mównicy sejmowej „Precz z komuną!”. I pomyślcie sobie, że wykrakał. Przecież został z tego Sejmu wyrzucony precz. I uśmiechnijcie się do siebie.
 
To między innymi Wasza wytrwałość wyrzuciła z życia publicznego jakiś kawałek tego autokratycznego, wziętego żywcem z komunizmu, podłego myślenia o dobru wspólnym, które można dla swojego egoistycznego interesu splugawić. Za to stanięcie w obronie wartości najważniejszych Wam dziękuję. I proszę, żebyście Wy sobie wzajemnie, publicznie podziękowali w komentarzach pod tym postem – opiszcie krótko historie nieznanych szerzej, cichych bohaterów, takich jak Pani Basia z Pabianic i wielu, wielu innych. Niech Polacy Ich poznają i niech uczą się od Nich wytrwałości, odwagi i prawdziwego patriotyzmu.

26 Comments Gratulacje dla zwycięzców tych wyborów

  1. stefan Kubów October 14, 2019 at 8:05 pm

    Tak należało skwitować wynik tych wyborów!

    Reply
  2. Michał Stolarski October 14, 2019 at 8:26 pm

    Serdecznie Panu dziękuję! Wręcz: ponad-serdecznie!
    Było nam znacznie łatwiej, gdy mogliśmy Pana słuchać np. w Łodzi i Pabianicach. 🙂
    Zapraszamy do nas ponownie!

    Reply
  3. Marzanna October 14, 2019 at 8:36 pm

    Ciocia Lidia – 74 lata, 40 lat pracy w krakowskiej szkole podstawowej (fizyka, matematyka). W socjaliźmie na książeczkę mieszkaniową kupiła (z pomocą rodziców) 30-to metrowe mieszkanie w wielkiej płycie. Od pana Kaczyńskiego dowiedziała się, że stoi tam, gdzie kiedyś stało ZOMO, od pana Brudzińskiego, że jest komunistką i złodziejką, od jeszcze kogoś tam – że ubecką wdową. Spokojnie, bez rozgłosu, za to od początku, od 2016-go roku, należy do KOD-u i wspomaga go jak potrafi – regularnie uczestniczyła w protestach przed sądami, a wczoraj po raz drugi była mężem zaufania w obwodowej komisji wyborczej. Wcześniej rozdawała ulotki wyborcze KO na ulicach Krakowa. I jak ją znam, to jeszcze nie koniec 🙂
    Szacunek, ciocia!

    Reply
    1. Małgorzata Downarowicz October 14, 2019 at 10:27 pm

      Dla Cioci ukłon .

      Reply
  4. Agnieszka October 14, 2019 at 8:57 pm

    Dziękuję. Piękne słowa, wzruszające i tak prawdziwe Panie Profesorze. Jeśli mogę, przyłączę się do podziękowania i niskiego pokłonu dla Niezłomnych, najczęściej cichych bohaterów z ulic i placów Warszawy, Poznania, Wrocławia, Pabianic, Wejherowa, Cieszyna i wielu innych miast i miasteczek. Dużo się wydarzyło przez te 4 lata, bardzo dużo, za dużo. Piotr Szczęsny… Paweł Adamowicz… Proszę, nie ustawajcie, jeśli tylko siły Wam pozwolą. Dajecie wielu ludziom w Polsce siłę do zniesienia nieznośnego, energię do życia, nadzieję zamiast apatii. Dziękuję. Wierzę, że kiedyś będziemy znowu europejskim społeczeństwem obywatelskim, jednym polskim narodem.

    Reply
  5. Małgorzata Downarowicz October 14, 2019 at 10:25 pm

    Jako jedna z “puczeparianek” z alej Ujazdowskich dziękuję za słowa uznania. Jednak coraz trudniej zebrać w sobie siły (67 lat) na walkę z tym “dziadostwem”. Smutne jest to, co zobaczyłam w Komisji Wyborczej, w której do rana pracowałam: młodzi ludzie wyrażający się z pogardą o lewicy, o KO, nagrywający się z opozycji ulicznej, zwracający mi uwagę, ze do księdza zwróciłam się per “pan”. Oczywiście zamilkli na moją kontrę, za mali na dyskusję merytoryczną. Mimo wszystko smutno. Nie pojmuję braku wyobraźni, ślepoty, zero perspektywicznego myślenia.
    Dziękuję za Pana zawsze trafne diagnozy, za wsparcie.

    Reply
  6. Bożena October 15, 2019 at 3:44 am

    Wszystkim, którzy popierali Protest Osób z Niepełnosprawnościami. Z serca dedykuję

    Reply
  7. Maria October 15, 2019 at 5:15 am

    Szanowny Panie profesorze, jak zawsze bardzo mądry tekst. Cała moja rodzina jest zaangażowana w walkę o praworządność. Dziękuję rodzicom i ich przyjaciołom, że sa na wszystkich protestach, tworzą literiade, strajk babć itd. Dziękuję moim dzieciom, które w skwarze,w zimnie, w deszczu chodzą ze mna bronić sądów, kobiet, klimatu. Dziękuję tym wszystkim, których spotykam na marszach i tym co sami mieli odwagę stać w małych miasteczkach.

    Reply
  8. Konrad Kraszewski October 15, 2019 at 5:16 am

    Ciesze się, że pod tym tekstem pojawiają się historie zaangażowanych ludzi, mam nadzieję, że ktoś stworzy z nich kiedyś piękną opowieść. Zachęcony wyzwaniem Profesora, też chcę napisać kilka słów o mojej koleżance z dawnych lat Ewie Niezłomnej. Poznałem Ewę Kruszyńską jeszcze w liceum , w Łodzi. Już wówczas ciągnęła ją działalność społeczna, choć w komunizmie, możliwości takiego działania były mocno ograniczone. Dziś jest szczęśliwą żoną, matką, babcią, mającą wiele zainteresowań od tańca do języka czeskiego, a jednocześnie znajdującą czas na organizowanie Błysk Budzika. Raz na tydzień Ewa z kilkoma innymi osobami wyjeżdża do małych miejscowości i rozdaje materiały prodemokratyczne. Nieraz spotyka się z wrogością, ale opisuje tylko pozytywne reakcje ludzi. Walczy w sądzie z nieuczciwym oskarżeniem, lecz się nie poddaje. Ewa podziwiam Cię, jesteś dla mnie niedościgłym wzorem!

    Reply
  9. Jola October 15, 2019 at 6:30 am

    Jest Pan Profesorze jednym z autorów tego sukcesu. Jako osoba uczestnicząca w większości protestów wiem, że bez liderów i autorytetów nasze miejsce mogłoby być zgoła inne.
    Chciałabym aby wyznaczał Pan drogę Polakom w najbliższej przyszłości.

    Reply
  10. Beata October 15, 2019 at 6:37 am

    Dziękuję za te słowa. Wróciła mi wiara, że to co robimy ma sens. W niedzielę będzie już 128 literiada pod Pałacem Prezydenckim, jak co tydzień, w upale i słońcu czy w deszczu i śniegu. I ja też tam będę.

    Reply
    1. Jaga October 16, 2019 at 4:54 am

      W niedzielę, 20-10 będzie 129 Literiada …:-))))

      Reply
  11. Marek October 15, 2019 at 7:01 am

    Panie Profesorze
    Bardzo dziekuję za ten komentarz. Pamiętam jak przychodził Pan do nas, kiedy trwaliśmy pod licznikiem hańby przed KPRM, pamietam Pańskie komentarze oceniające na bieżąco działania PiS i przywracające nam wiarę że Prawo może jeszcze znaczyć Prawo. Jest Pan jedną z nielicznych znaczących figur opozycji, która przywiązuje wagę do tego, co jest istotą demokracji – samoorganizującego się społeczeństwa obywatelskiego. Jeśli Polska ma być krajem demokratycznym, to takich ludzi jak Pan wspierających swoim autorytetem działalność anonimowych uliczników w miastach i miasteczkach w całym kraju musi być znacznie więcej. Proszę nie ustawać w swoich działaniach publicznych, to pozwala zwalczyć zniechęcenie i wzmacnia przekonanie, że jednostkowe akty sprzeciwu opresyjnej władzy mają sens.

    Reply
  12. Agnieszka October 15, 2019 at 8:13 am

    Bardzo dziękuję za te pokrzepiające, mądre i prawdziwe słowa! Jak by to było cudownie, gdyby startował Pan za rok w wyborach prezydenckich!…

    Reply
  13. Zosia October 15, 2019 at 8:42 am

    Dziękuję wszystkim, którzy stali ze mną na protestach. Dziękuję kandydatom tym wybranym i nie wybranym za pracę w kampanii na rzecz wspólnego celu czyli Polski wolnej od dyktatury i nacjonalistów. Najserdeczniej dziękuje tym wszystkim, którzy wspierali i głosowali na kandydatów o demokratycznych poglądach!!

    Reply
  14. Dariusz October 15, 2019 at 9:41 am

    Perspektywa podnosząca na duchu, bo faktycznie trzeba czuć sens swoich działań, aby wykrzesać kolejne siły na nadchodzący czas. I choć nie mam “od ręki” wspominek o takich cichych bohaterach, to wyszukałem ich wspomnie z jednego ze spotkań z Panem, Panie Profesorze. Ten 13 czerwca wspomniany poniżej to był 13.06.2017. Pamiętamy – miesiąc później staliśmy tłumnie po Sejmem, pod Pałacem Namiestnikowskim, na Placu Krasińskich i w całej Polsce – z naszymi światełkami w dłoniach i z tym kultowym plakatem Konstytucja. Wspomnienie tych ludzi pozwolę sobie zacytować in extenso, bo nasze inspiracje nosimy nie tylko w sobie, ale i czerpiemy od takich ludzi, jak Pan.


    Szanowni Państwo KODerzy.

    Jako mieszkańcy Ursynowa byliśmy uczestnikami spotkania z prof. Marcinem Matczakiem, jakie odbyło się w dniu 13 czerwca w Urzędzie Dzielnicy Ursynów.

    Przyznajemy, iż przed spotkaniem byliśmy nieco sceptycznie nastawieni co do korzyści dla tzw. zwykłego obywatela, czyli ile informacji i wiedzy będziemy w stanie przyswoić sobie z wykładu Akademika konstytucjonalisty, który na pewno będzie posługiwał się trudnym językiem prawniczym, a więc raczej mało dostępnym dla przeciętnej świadomości obywatelskiej. “Przecież już nawet same sformułowania w treści naszej Konstytucji wciąż wymagają interpretacji experckich, a cóż dopiero wysłuchiwanie wykładu o tym, czy zmiany w Konstytucji są potrzebne czy też nie” – tak myśleliśmy.

    Jakże się myliliśmy! Wykład był rewelacyjny! Prowadzony właśnie w formie zrozumiałej dla każdego, z odniesieniami do sytuacji i zdarzeń pozwalających identyfikować się jednoznacznie z tokiem rozumowania i perswazji profesorskiej. To nie było epatowanie wiedzą własną jak np. art 209 Konstytucji, który mówi “to i to”, ale mozolne uświadamianie słuchaczom po co mamy konstytucję, dlaczego jest nam potrzebna i dlaczego musimy jej bronić dla naszych indywidualnych i ogólnie społecznych wartości oraz korzyści.

    Naszym zdaniem, edukacja to najważniejsza rola KODu i zaproszenie prof. Marcina Matczaka do naszej Dzielnicy – z jego przekazem rozszerzającym horyzonty tzw. przeciętnego współobywatela w kwestii społecznego myślenia to był strzał w “10”, używając kolokwialnego określenia. Dziękujemy, dziękujemy.

    My Polacy – jako społeczność na drodze do społeczeństwa obywatelskiego – potrzebujemy edukatorów takich jak prof. Marcin Matczak. Potrzebujemy ekspertów, którzy jednocześnie potrafiliby zainspirować ludzi do aktywnego uczestnictwa w życiu publicznym i przekonać ich, że nasze indywidualne postawy przekładają się na wspólny cywilizacyjny los i mają wpływ na decyzje wszystkich gremiów sprawujących władzę. A zaangażowanie społeczne można osiągnąć jedynie poprzez właściwie prowadzoną edukację, gdyż chodzi nie o to by coś ludziom narzucać, ale o to aby byli świadomi mechanizmów działania państwa oraz możliwości manipulacji władzy wobec obywateli i wyborców. Nieprawdaż?

    Jeszcze raz dziękujemy za Państwa obywatelskie leaderowanie w naszej Dzielnicy i czekamy na następne spotkania i wykłady.

    Z poważaniem,

    Reply
  15. Ela Witkowska October 15, 2019 at 2:00 pm

    Dziękuję za te słowa. To prawda, jesteśmy rozczarowani, zawiedzeni, zmęczeni. Myślę, że potrzebujemy chwili, żeby zregenerować siły, ale mam nadzieję, że nie poddamy się. Dziękuję wszystkim “ulicznikom” z całej Polski. Wielu ich poznałam w czasie swojej ponad dwuletniej działalności. Wielu nie spotkałam osobiście, ale znam ich z mediów społecznościowych. Ci wszyscy ludzie, to jak powiedział D. Tusk samo dobro, to, co jest najlepszego w tym narodzie. Fakt, że spotkałam Ich na swojej drodze, to zaszczyt, radość, nauka. To silne więzi solidarności, które myślę pozostaną już na zawsze. Dziękuję swoim dzielnym Wolnym Obywatelom Zamościa, którzy działają w wyjątkowo trudnym terenie, który jest istnym bastionem pisu. Dziękuję i proszę o jeszcze✌
    Jesteśmy tu potrzebni! Bo jak nie my, to kto?

    Reply
  16. Andrzej Wendrychowicz October 15, 2019 at 6:25 pm

    Ja dziękuję Klaudii Jachirze, odważnej, błyskotliwej, bezpardonowej krytyczce i prześmiewczyni rządzących. Klaudia, kandydatka do Sejmu była wściekle atakowana przez TV-PiS; przestraszyli się nawet i odcięli od Klaudii niektorzy ważni politycy Koalicji Obywatelskiej, na której liście Klaudia kandydowała do Sejmu. Teraz Klaudia Jachira jest POSŁANKĄ. I jestem pewien, że nadal będzie uważną recenzentką i rządzących i opozycji sejmowej.

    Reply
  17. Krystian z Gdańska October 15, 2019 at 8:03 pm

    Dziękuję za te słowa. One więcej dla mnie znaczą dziś niż kiedykolwiek indziej. Dał mi Pan siłę do dalszej walki o praworządną i demokratyczną Polskę:)) Dziękuję:))

    Reply
  18. Agata October 15, 2019 at 8:13 pm

    Dziękuję rownież tym sposobem Pani Zofii z Wrocławia, lat 97, która poprosiła mnie o zawiezienie na wybory. Porusza się z wielkim trudem, tylko z chodzikiem, praktycznie nie wychodzi już z domu a musiała pokonać schody. Ukłon

    Reply
  19. Maria October 16, 2019 at 12:06 am

    Oby wiecej takich ludzi jak Prof. Matczak

    Reply
  20. Barbara October 16, 2019 at 6:56 am

    ta na emeryturze, po zwycięstwie PiS w 2015 roku , wyszłam z domu na ulicę w obronie tego co dla mnie ważne, bo pragnę żyć w kraju demokratycznym, praworządnym, gdzie wszyscy mają równe prawa i nikt nie pozbawia ich godności. Przegrane wybory do europarlamentu, po ciężkiej pracy w kampanii przypłaciłam pogorszeniem stanu zdrowia.Pomimo próśb rodziny, aby zaniechać dalszych działań, po wypoczynku i urlopie wróciłam do działania. Nasze Stoły Obywatelskie, Wyborcze, Marsze Wyborcze, spotkania z obywatelami na ulicy, bezpośrednie rozmowy i przekazywane materiały podniosły frekwencję. Wychodząc na ulice do ludzi zetknęłam się z tak wielką nienawiścią,obelgami, grozbami, jakiej nie doświadczyłam w czasach komuny, gdy działałam w Solidarności. Niewiem, czy starczy mi sił na działanie przez kolejne, cztery lata, ale będę się starała wspierać oddolne działania opozycji ulicznej na ile zdrowie pozwoli, aby doczekać NORMALNOŚCI w naszym kraju.

    Reply
  21. Marta October 16, 2019 at 8:01 pm

    Czytając Pana gratulacje dla nas uliczników miałam łzy w oczach, łzy wzruszenia. Nie myślałam o naszych działaniach w ten sposób, a kolejny raz wskazuje Pan inną perspektywę. Dziękuję za te słowa, one pomagają w myśleniu o przyszłości.
    Jedno zdarzenie wryło mi się w serce. To był mroźny styczniowy dzień w 2016 na Placu Piłsudskiego. Przy barierkach w strasznym ścisku stała maluteńka bardzo starsza pani. Przecisnęłam się do niej i spytałam, czy nie potrzebuje gorącej herbaty na rozgrzewkę. Nie odpowiedziała, tylko sięgnęła po moją rękę. Nie udało mi się jej wyrwać , a ona ją ucałowała. Dziękowała, że walczymy o demokrację w Jej imieniu i prosiła aby nie ustępować. Wpadłyśmy sobie w objęcia …
    Podobnych zdarzeń ze starszymi osobami było dużo i wszystkie doskonale pamiętam, bo bardzo mnie onieśmielały. Ci ludzie, którzy walczyli o moją przyszłość, stali z nami na ulicy i sprzeciwiali się władzy, która łamie praworządność. Starzy, schorowani ale nieugięci.

    Panie Profesorze, do zobaczenia na ulicy.
    Musimy się spotkać, bo mam dług do oddania. Poratował mnie Pan 20 gr na parkometr tuż przed protestem przed KPRM i obiecałam oddać.

    Reply
  22. Dorota October 17, 2019 at 4:45 am

    Dziękuję Panie Profesorze, niezmiennie wierzę, że idea bezstronnych mediów publicznych kiedyś zagości w umysłach naszych i w rzeczywistości naszej na dobre…

    Reply
  23. Ika October 19, 2019 at 6:04 am

    Panie Profesorze – dziekuje za prace nad tworzeniem spoleczenstwa obywatelskiego a takze za wypelnianie przeslania Milosza: … a więc pamiętaj – w trudną porę marzeń masz być ambasadorem.

    Reply
  24. Kowalczyk November 5, 2019 at 6:58 am

    Zgadzam się z Panem prof.Matczakiem tak myśli ponad połowa Polaków

    Reply

Leave A Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *