Wojna metafor w sprawie list poparcia do neoKRS

Mamy walkę metafor w sprawie list poparcia do neoKRS. PiS przedstawia dwie fałszywe metafory:

(1) poparcie jest jak wrzucenie głosu do urny. Nie można go wycofać.

(2) Poparcie jest jak głosowanie w sprawie osobistej – zasadą jest tajność, żeby nie było nacisku.‬
 
‪Poparcie kandydata nie jest jak głosowanie w wyborach – jest ono warunkiem, aby można było na kogoś głosować. Zanim sejm głosuje nad ustawą, musi wiedzieć, że popiera ją 15 posłów. Musi więc wiedzieć, kto podpisał i czy był posłem. Bo poparcia  anonimowego nie można zweryfikować.‬
 
‪Poparcie kandydata do KRS nie jest jak  wrzucenie głosu do urny, ale raczej jest podobne do udzielenia komuś pełnomocnictwa. Pełnomocnictwo można cofnąć, gdy utraci się do kogoś zaufanie. A po cofnięciu dana osoba nie może dalej działać w tej roli, którą dawało jej pełnomocnictwo‬.
 
‪Gdy prof.Chojna-Duch najpierw uzyskała poparcie posłów PiS jako kandydatka do TK, a potem to poparcie wycofano, nikt nad nią nie głosował. Czy można by ją wybrać ważnie po wycofaniu poparcia? Nie. Wtedy można było wycofać poparcie, a w przypadku s. Nawackiego nie można było?‬
 
‪Poparcie sędziów w wyborach do KRS jest kluczowe, bo sędziowie delegują na członka KRS obronę swojej niezawisłości. Tak samo jak posłowie delegują na sędziego TK część władzy ustawodawczej (rolę negatywnego ustawodawcy). Utrata poparcia uniemożliwiało kandydowanie Nawackiego do KRS, tak jak uniemożliwiało kandydowanie Chojny-Duch do TK. ‬

Leave A Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *