List do córki Piotra Wielguckiego

Szanowna Pani,

 
Nie znamy się, ale ze względu na jedną z moich publicznych wypowiedzi być może dotrą do Pani niepokojące wiadomości. Wiadomości te, które wynikają z błędnej interpretacji moich słów, mogą wskazywać, że chciałem Pani zaszkodzić w planowanych studiach prawniczych. 
 
Postanowiłem napisać ten publiczny list, żeby wyraźnie potwierdzić, że nigdy nie miałem i nigdy nie będę miał wobec żadnego młodego człowieka intencji zaszkodzenia mu. Nie było to w żadnym wypadku ani treścią, ani intencją moich słów.
 
Chcę Panią gorąco zachęcić do studiowania prawa. To pasjonujące studia, które dają wielką satysfakcję oraz potrzebny społeczeństwu zawód. Zapewniam Panią, że na każdym polskim uniwersytecie spotka Pani ludzi, których misją jest wychować młodego człowieka w szacunku dla tradycji, w szacunku dla innego człowieka i – co równie ważne – w szacunku dla samego siebie.
 
Niech nie zniechęca Pani w szczególności powtarzane często twierdzenie, że prawnikiem w Polsce może zostać tylko ktoś, kto wychował się w dużym mieście i pochodzi z prawniczej rodziny. Ja sam wychowałem się w miejscowości, która liczy cztery tysiące mieszkańców, moi rodzice nie są prawnikami, a mój dziadek był górnikiem. Nie tylko nie przeszkodziło mi to w skończeniu studiów i zdobyciu zawodu, ale wręcz pomogło – dało mi większą determinację, której także Pani życzę.
 
Niech Pani nie ustaje w realizacji swoich marzeń. Zrozumienie świata i dzielenie się tym zrozumieniem z innymi to piękna intelektualna przygoda. Niech z sukcesem zdaje Pani na studia, skończy je ze świetnymi wynikami i zdobędzie wymarzony zawód. Niech Pani przyniesie dumę swoim Rodzicom.
 
Wszystkiego najlepszego,
 
Marcin Matczak
 

14 Comments List do córki Piotra Wielguckiego

  1. Ramonesca September 28, 2018 at 11:35 am

    Jeżeli przegramy sądy to PIS nas rozliczy, niech Pan o tym nigdy nie zapomina, pozdrawiam.

    Reply
  2. Pancio September 28, 2018 at 12:01 pm

    A po co ten cały megalomański styl? Zwykłe “przepraszam” przez gardło nie przejdzie?

    Reply
  3. Rafał September 28, 2018 at 12:25 pm

    Pięknie napisane 🙂

    Reply
  4. JogiBabu September 28, 2018 at 1:04 pm

    I tym pięknym sposobem zatkał Pan usta wszystkim hejterom.

    Reply
  5. Donald September 28, 2018 at 1:10 pm

    Na przyszłość: przed wypowiedzią wypada pomyśleć.

    Reply
  6. Ptak J September 28, 2018 at 3:17 pm

    Co Profesor to nie premier.Jego nie stać,żeby złożyć wyjaśnienie.

    Reply
  7. Pipington September 28, 2018 at 4:29 pm

    Tyle słów, a zabrakło tego jednego… “Przepraszam”.

    Reply
    1. Mmm September 29, 2018 at 8:55 pm

      Ale za co?

      Reply
  8. Gaetano September 28, 2018 at 6:23 pm

    No, no. Jednak Oświadczenie Matki Kurki w sprawie Marcina Matczaka poskutkowało…

    Reply
  9. Ewa September 29, 2018 at 12:43 pm

    Szanowny Panie

    List składa się z pozdrowienia, rozwinięcia i zakończenia. Pozdrowienie może zostać sformułowane jako samodzielna część (1) lub zostać wpisane w rozwinięcie (2).

    (1)
    Szanowna Pani,

    nie znamy się, ale /…/

    (2)
    Szanowna Pani

    Nie znamy się, ale /…/

    Tak to wygląda z punktu widzenia zasad korespondencji.

    Z wyrazami szacunku

    Ewa Ar

    Reply
  10. Norbert September 29, 2018 at 1:05 pm

    Następnym razem pomyśl zanim coś napiszesz bo zrobiłeś z siebie wiadomo kogo.

    Reply
  11. gorzki September 29, 2018 at 5:41 pm

    pycha pomieszana za strachem 😉

    Reply
  12. pamiętliwy September 30, 2018 at 12:00 am

    “Errare humanum est, in errore perservare stultum”

    Reply
  13. zbigniew October 8, 2018 at 9:41 pm

    Panie Profesorze,
    świetny tekst. Gratuluję

    Reply

Leave A Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *